- OK... Zostawiam wam Devila chociaz moj nie jest
i spadam na 15- 30 minut.. Bede na 1000000 % !
po czym podeszlam do Devila i dalam buziaka w chrapki a kazdej z klaczy dalam przyjazne spojrzenie polozylam sie przy zasadzonej sliwce i zdrzemnelam sie :*
Galopowała sobie po polance aż potkneła się o ananasa. Przeturlała się przez kilka metrów i odwróciła się w stronę ananasa. Kopneła go i wrzuciła do skrzyni. Biegła dalej i znów potkneła się do ananasa.
-One chodzą!? Jak wychodzą z tej skrzyni?!
Wrzuciła ananasa do skrzyni a gdy podniosła głowe zobaczyła drzewo ananasowe. Oczy jej zabłyszczały i kopneła w drzewo z którego spadła fura ananasów. Złapapała się za łeb bo spadały na nią jak deszcz. Wkrótce zabrałam jednego ananasa i zjadłam :]
-eh Nevado tobie pozazdroscici mas zogiera swoich marzen! I dzieci o ile sie nie myle hehe i jeszcze to wspaniale poczucie humoru - mowilam wciaz biegnac za nia
Biegłam skacząc z kopytka na kopytko aż nagle przedemną przebiegła sarna.
-UFO! UFO! NAJAZD OBCYCH!
Zacwałowałam do tyłu,prosto na Tear! Wywaliłyśmy się razem na ziemię i przeturlałyłyśmy się kilka metrów dalej.
-Wezwać gwardię narodową!
Panikowałam i cwałowałam po polanie xD
-aaaj! Nevada! uwazaj woko bys mi trafila i zasmialam sie.. wzielam granata i rozbilam na 2 polowki..po chwili spojrzalam na Devila i nie wiedzialam czy zjesc obydwie czy dac mu.. lecz w koncu rzucilam te jedna polowe w jego strone niepewnie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 9 z 44
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach