Stada koni!! Dobre i złe!!

-A co Suprise tez chcesz by moja? xD

wyszcezrył zeby i podszedł do Suprise żartobliwie skubać ją w zadek xd

podrzucilam te ostatnia maline do gory zrezygnowana i patrzylam jak powoli spada...

Zaczyna sie tarzac xD

Pocałował klacz namiętnie.

Przestała brykać i zaczęła się nzów tarzać XD

Przyglądała sie koniom skubiąc trawkę. "Taa.. tylko Drivera tu brakuje Very Happy

"- mysli.

-hmm? ja.. raczej nie i takze go skubnelam za zadek zaczepnie , nie poniewaz ja wole ogierow zdecydowanych i takich , ktorzy potrafia mnie obdarzyc prawdziwa milocia i puscilam oczko do Devila i wbieglam do jeziora

Zobaczyła na swoim brzuchu poszczołę. Szybko odgoniła ją ogonem,ale po chiwli zobaczyła że w jej stronę pędzi cały rój! Zorientowałam się że gdy odskoczyłam zrzuciłam ich ul który się roztrzaskał Very Happy

.
-Aaa!! Ratunku! Potwory!
Wbiegłam cwałem do jeziora a poszczoły krążyły po brzegu.
-Przyda się mała pomoc!
Krzycze do koni które nawet na mnie nie zwróciłu uwagi xD

Podszedł do Cas i Tear:
- Ale wy kochacie Devila...xD
_____________
Ognisty, temperamentny i romantyczny xD

zanurzylam sie pod woda..wystraszona os..

Wstala i otrzepala sie z trawy poniewaz byla mokra i wszystko sie do niej lepilo xD
Tylko jedna natretna stokrotka na zadzie sie przylepila i nie chciala odleciec xD
Zaczelam wojowac ze stokrotka

-OSz ty

spojrzał cfano na Superise i wrócił wyniosłym kłusem do Cas i Tear

- No Passion... i co chcesz nam przez to powiedziec? i spojrzalam podejrzanie na ogierka

Przyglądała się pszczołom które kręciły kręgi na brzeug i widać było że na mnie czekają xD

Podbiegł szybko do Nevady.
- Ja cie uratuje Very Happy

I odgania pszczoły Very Happy