Stada koni!! Dobre i złe!!

po chwili objelam Devila i zaczelam muzkac jego szyjke.. delikatnymi poclaunkami idac coraz wyzej i wyzej..

No to so.... Razz

Urwala dwie stokrotki i wlozyla jedna Devilkowi do pyszczka
tak ze sweet wygladal i smiesznie Razz

A sobie jedna wlozylam za ucho

-mmmm...

Zaczał całować Tear namiętnie z języczkiem co chwila patrząc na Cas

Podbiegłam nad jezioro,blisko brzegu było błoto ale ja dalej biegłam. Nagle poślizgnełam się na mokrej trawie i wywaliłam się w błoto. Po chwili wstałam i wyglądałam jak błotny potwór. Plułam błotem i próbowałam otworzyć zabłocone oczy xD.
-Pfu,pfu!...

Wieżgnoł widowiskowo...i padł koło Segan na plecy i leżał. Całe stado obserwował bacznie tyle że do góry nogami xP
_____________
Ognisty, temperamentny i romantyczny xD

calowalam Devila nie mogac sie oderwac.. za chwile powiedzialam mu na ucho.. tak , ze tylko on slyszy..
- mam dzis ochote na cos wiecej..ale..jak chcesz mozemy to przelozyc na kiedy indziej i warknelam mu uwodzaco do uszka

Biegłam przez polanę,przez błoto nic nie widziałam i nagle potknełam się o Tear i wywaliłam się prosto na Casandre całą ją zabłocając i przy okazji odklejając oczy.
-Och! Sorry!

Jego oczy mało nieekspolodwały z radosci

piąta noga mu lekko wyszła na samą myśl xD

POgalopowala na wzgorze i tam ulozyla sie na trawce patrzac w niebo...

zaczelam sie chichotac patrzac na Nevade zaczleam biec w jej storne i nie widzac skory od banana wywalilam sie przy niej w bloto i zaczelam sie smiac

Spojżała podejżanie na ogiera, który leżał obok niej

- hm... to jak Devilku ..pscila go i zaczela isc w strone duzej jabloni krecac zgrabnie tyleczkiem.. patrzac kuszaco na ogiera

Biegłam do jeziora,ale kopyta miałam śliskie od błota i wywaliłam się na leżącego Passiona.
-Ale ze mnie łamaga!
Otrzepałam mu brzuch z błota i wbiegłam galopem do jeziora. Po chwili wyszłam z niego piekna i odświeżona xD

Jak zaczarowany biegł kłusem za Tear zapatrzony w jej małą xD

Spojrzala na Devila a potem na Passiona i na Nevade po czym wybuchlam smiechem i sama wparowalam ponownie do jeziora po szyje Wink