Stada koni!! Dobre i złe!!

Zarżał radośnie:
- Czyli nr. 1 widać najbardziej wam się podobał xD Podchodzi do Sagan i daje jej buziaka
- koffanie jestem tylko twój Very Happy

:*
_____________
Ognisty, temperamentny i romantyczny Mr. Green

- pomoge ci , tylko nie Devila Laughing

-Trzeba na kimś zacząć nie? Very Happy

-Mam nadzieje, bo już raz miałam złamane serce Sad

-ocieram swój łeb o łeb Passiona

- Lovely! nie proboj od Devila! mowie ci to.. heh zreszta rob co chcesz ale to zalosne..

Zaciekawiony spoglada na Suprise:
- Dlaczego nie Devila? ;>
_____________
Ognisty, temperamentny i romantyczny Mr. Green

-Właśnie...i czemu to ma być żalosne? Very Happy

- lol , a temu , ze kocha sie w nim moja ciotka i zalezy mi na jej szcesciu jezeli mam byc szczera.. ja... spuscilam leb i odeszlam gdzies dalej..
- a ty Passion nie kwurzaj mnei z ym , z eja moglabym sie wnim bujac! bo ja zakochana jestem chyba w innym , wiec nawet mi nie wmawiaj!

nieba co robic
:[ Sad

Podchodzi do Sagan i smera ja chrapeckami po szyjcie i mówi na uszko:
- Jestem lojalny... Smile

może czasami lubie po flirtować Twisted Evil

ale tylko tyle, a ciebie kocham najmocniej :*:*:*
_____________
Ognisty, temperamentny i romantyczny Mr. Green

Siadam i słucham koni... po głowie plączą mi się różne mysli... Smile

- Jezu robcie co chcecie.. jeny.. powiedzialam i polozylam sie przymykajac oczy i dzieki temu nie zauwazyli mej lzy..

- a zalosne , bo kocha sie wnim nie jedna klacz lol...n zreszta niewazne eh..westchnelam
- jezeli myslicie , ze ja jestem o niego zazdrosna to sie mylicie i to jeszcze jak.. myslcie co chcecie gadajcie tez ..pff..

-Dobra sory...to ja już może lepiej nie będe się odzywać...
Obracam się i odchodze kawałek

spuściłam łeb, czyli będziesz się całował, flirtował, robił źrebaki też innym kłaczą? Sad

-z oczu pociekły jej łzy... i tak własnie odszedł ode mnie dawny ogier