lol Tear.. on byl bosski jednym z najprzystojnieszych koni w tym miescie..wszytkie klacze z anim szalaly..a ja? a ja mialam takie powodzenie i mnei sie tak fartnelo..szcescie sie do mnei wtedy usmiechnelo..dalej mwoie rozmarzonym glosem...
-Ale w sumie mam jedno miłe wspomnienie... Pierwsze brykania... O tak... Byłam najlepsza ze wszystkich... Ta zwinność... i gracja... no i już wam znane opadania na wszystkie cztery kopytka xD
Ale najgorzej wspominam to gdy ugryzłam jakiegoś ogiera w nogę tak dla zabawy a potem biegł za mną cały tabun koni i próbowałam wbiec na drzewo ale mi się nie udało ale w końcu mi się udało uciec przed tym rozwścieczonym tabunem.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 51 z 173
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach