tym razem ja zaczelam zaczepiac chrapkami chrapek Devila .. i patrzylam w jego oczy.. oje oczy blyszczaly... czulam , ze napelniaja sie radoscia.. patrzylam calyczas w te oczka Devila.. czulam , ze zaraz sie rozplyne..
po chwili nie mogac sie powstrzymac podnioslam ogierka lebek i zaczelam go ponownie zaczepiac slodko chrapkami po chwili chcac go pocalowac odezwalam sie :
- hmmm u mnie bylo dziadowo dopuki Ty sie nie pojawiles
zaczelam calowac namietnie.. z jezyczkiem pocalowalam go namietnie i najbardziej slodziej jak nikt inny...bylam szcesliwa..ze w ogole jest ta chwila , ze ona sie dzieje...
popatrzylam zaskoczona i przestraszona troche... pytajac ogierka
- yy.. sorry... wzielo mnie.. zaczelam sie tlumaczyc.. ale zorbilam cos nie tak? spytalam niepewnie
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 6 z 15
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach