Stada koni!! Dobre i złe!!

BARMAN
-Może mogę zaproponować placki marchwiowe z polewą jabłkową?

-Mmm... Brzmi pysznie!
Przerwała picie "Hawaii Show"i powiedziała:
-No to dla mnie porcja! Nie wiem jak z Driver'em...

BARMAN
Ruszył szybkim krokiem do kuchni gdzie zaczął przygotowywać placki. Po jakichś pięciu minutach przyszedł z trzema plackami polanymi zieloną polową i z pomarańczowym sokiem.
-Sok gratis Wink

- Nie jestem głodny
Spojżał na Nevade i Billa

-Dzięki Bill Wink

Przyjrzała się z Driver'owi.
-No i co tam u Ciebie?

Zaczęła jeść placki.

Skrzywił minę w stronę Drivera po czym zniknął w kuchni.

BARMAN
Krzątał się krzątał w kuchni i po chwili przyniiósł Driverowi przepołowioną cytrynę.
-Prezent od firmy Twisted Evil

Zaśmiała sie i podała barmanowi pusty talerz i szklanki po czym znów zabrała się za drinka.

- Wszytko OK
Odpowiedział Nevadzie
Skulił uszy na Billa i zucił w niego cytryną Very Happy

BARMAN
Zrzucił cytrynę z pyska zrobił gorzką minę w stronę Drivera po czym wyczyścił mopem podłoge i umył szklankę oraz talerz. Pobiegł do kuchni i po chwili przybiegł z drinkiem.
-Tak na zgodę,za friko.

Przyjrzała się drinkowi Drivera z zaciekawieniem i wróciła do picia swojego drinka.

Popatrzył podejzliwie na Bill'a
- Nie dzieki

BARMAN
-No bierz! To "Krwawa Merry" To samo co miała ta klaczka!

Przyjrzała się drinkowi Drivera.
-Chyba tak. Tak samo czerwona taka właśnie krwawa...
Przyjrzała się Billowi z zastanowieniem.

- Nie chcem pić
Spojzał kulac uszy na nachalnego barmana
- Nevada moze ty chcesz ?