Podniosła wysoko szyje widząc że wszyscy już na nią patrzą.
-NIE JESTEM ANI NEV,ANI NEVA TYLKO NEVADA!
I znikneła w kornie drzewa a wkrótce upadła zadem na ziemię.
w koncu zatrzymalismy sie w jakims dolku ledwo bylo widac Neve , ale slyszec bylo ja doskonale wiec nasluchiwalam co mowi , a jednoczesnie podgryzalam Devilka za uszko
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 11 z 26
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach