Stada koni!! Dobre i złe!!

- Ooo Sagen i Passion Wink

hehe najwspanialsza para roku chyba i usmiechnelam sie do nich puszczajac oczko

- Witaj Devilku i skubnelam go delikatnie pod szyjka

-A to niby dlaczego, wy też jesteście dobrą parą Very Happy

Stanełam przed drzewem. Przyjrzałam się jego koronie i lekko kopnełam drzewo. Z korony wyleciał biały gołąb i odleciał...

-hehe xD

zaśmiał sie i spojrzał na Nevadę

Skubnął zaczepnie Tear w szyję

Parsknoł radośnie i poszedł do stada...xD Kłusując z postawionymi uszkami...ogladajac sie za Sagen
_____________
Ognisty, temperamentny i romantyczny Mr. Green

Patrzyła jak gołąb odlatuje.

Pobiegła za nim a po drodze bryknęła... Razz

oparła kopyta na grzbiecie Passiona Very Happy

- hmm.. Sagen ja bym ni emowila tak raczej bym sie na twoim miejscu zastanowila dobrze i probowalam sie usmiechnac do Sagen ale jakos nie bardzo mi to wychodzilo
za chwile zmierzylam Nevade wzrokiem i przyszlo mi cos na mysl.. przypomniala mi sie chwila , ale nie dobra...i przypomniala mi sie klacz...

Przyjrzała się parom i ruszyła powoli w stronę w którą poleciał gołąb. Po chwili zagalopowała i odgalopowała do oddalonej jakieś 100 metrów skały. Położyła się na niej a w jej myslach było... pusto.

przychodze i widzac konie palnelam:
- hey wam Wink

-Hej

polozylam lebek na klebie Devilka skubiac go pomalutku w klebek

- patrze dziwnie za Nevada
myśl: eee , moze ja tez z nia sobie pobiegam?
zapytalam Nevy
- moge biegac z toba? i pokazalam jej jezorek