Stada koni!! Dobre i złe!!

- Nie mam Ci za złe Black Tear, ale wogóle nie powinienem tutaj być!!!!!

Odwzajemnia przytulenie Cloe:

- Dzięki, że ty mnie przynajmniej pocieszasz ;(

Co ty w ogole gadasz! przestan! tak gadac! ciesze sie , z eice poznalam i wes mi nei wyskakuj z takim tekstem! lubie cie i tak ma byc! i fajnei ze sie zjawiles , bo sie bynajmniej wszystko prawie wyjasnilo..eh..

- Ale to wszystko się przeze mnie stało!!

spojrzalam na Daliamo i odgarnelam pyszkiem grzywe z jego oczu..Tear ma racje..przestan tak mowic..

stalo sie i co? zorbisz? nic..stalo sie to si enei odstanie..i dobrze , ze sie stalo mowi cichym glosme w strone Daliamo

- Czemu dobrze??

Daliamo..dobrze, bo juz nie musze tego w sobie trzymac.. heh.. teraz tyko oczekuje odpowiedzi.. i to od niej zalezy jak dalej potoczy sie moje zycie..

Daliamo..zreszta nalezysz do pieknych koni..wiec predko znajdziesz ukochana mowie do Daliamo dalej wtulajac sie wniego..po chwili odsunelam sie
mysl: co ja robie..jeszcze sobie pomysli , ze jestem jakas glupia klacza , ktora jest strasznie nachalne ..eh..czego to ja glupiego nie zrobie...

Nagle przytula się do klaczy

- Dzięki, że przynajmniej ty mnie szanujesz

eh.. Daliamo.. nie tlyko ja cie szanuje.. tear tez.. zrozum ja.. wtlulam sie mocniej w Daliamo..od razu zorbilo mi sie lepiej..czulam to bijace cieploo,ktorego mi tak brakowalo..

Daliamo? czemu zamilkles..spytalam niepewnie ogiera

Wtula się mocniej w Cloe

widzac iz Cloe zajela sie Daliamo ide w kirunku wyjscia z lasu

tulac sie do Daliamo.. szepnelam:
- juz lepiej?