Stada koni!! Dobre i złe!!

-Wszystko dobrze Tear!?

- Tear.. odpoczywaj.

Upadła na ziemię płacząć głośno na całą polanę.

-Mam-m-ma nie prz-y-y-jdzzie ;(
Mówiła łkając i wybuchneła płaczem na nowo.
-Odejdę stąd,do innego stada ;( Zaraz wyruszę w drogę.
Łzy spływały jej po policzkach.

- powiedzialas , ze jak nie dam ci walczyc odejdziesz i poszuksz sobie inna matke.. myslalam, ze mnie kochsz..ja kochalam i kocham cie nadal calym moim serduszkiem..chcialam i staralam sie byc dla ciebie najwspanialsza matka
przylaczylam sie do malej Dieny z placzem..
- nie kcohas zmnie juz? pytalam placzac i tulac do siebie mala Diane

-Kocham ale ty mnie nie ;(
Płakała bardzo głośno i odbiegła.
-Juz mnie pewnie nie chcesz ;(
Biegła do wyjścia z doliny,

Odwróciła się jeszcze raz do mamy i wybiegła z doliny... Przed nią cały świat...

-Diana! zaczekaj! krzycze za mala biegniac za nia! lapie ja na raczki i krece sie z nia dookola! kocham Cie najbardziej a swiecie i przytulam mocno do siebie klaczke calujac w czolko..
-jak mozes zmyslec inaczej?! juz ci tlumaczylam! ze ja nigdy nie przestane Cie kochac! gwiazdko moja..najwspanialsza..

-Ale sama mówiłaś że już mnie nie kochasz ;(

- Ja tak w zyciu nie mowilam! to Ty powiedzialas , ze mnei nie kochasz! Ty mozesz mnie nie kochac! ale ja Ciebie kochac bede zawsze! calym sercem!

-Mówiłaś że złamałam Ci serce!

- bo mnie bardzo rozkleilas..mowiac tym , ze mnie nie kochasz Crying or Very sad

z oczu leca mi lzy..

-Tak nie mówiłam! Mówiłam że...
Stara sobie przypomnieć to co mówiła.

- mowilas , ze jak nie pozwole Ci walczyc to sobie znjadzies zinna mame.. mowilam dalej placzac i patrzac ze smutkiem na Diane..

-Jak masz zamiar wiecznie płakać to ja sobie idę!
Machała kopytkami próbując się wyrwać mamie.