Stada koni!! Dobre i złe!!

Smyrała go chrapkami po chrapkach.

Spuscił głowe w dół

- Cieszę się ze mi wybaczyłes. Przepraszam.

Pocałowała go tym razem jush namiętnie i długo.

- Nie masz za co przepraszac
Uśmiechną się

- Mam

Puściła mu oczko. Przytuliła się do niego i skubała za grzywę.

Pociagną ją lekko za grzywe i rozkojarzony spojzał w niebo

- Heheh mój ty marzycielu.
Spiojrzała na Drivera.
- Wiem ze po wczorajszesz sytuacji mozesz mi nie wierzyć, ale.. jesteś cudny..

Pocałowała go.

- Ja wybrałam.. Postawilam na ciebie Smile

Ździwiona ze to powiedziała spuściła łeb i cieszyłą sie ze juz po dylemacie.

Ale został jeszcze mój dylemat ... Sad

Spuścil łeb

- Niestety nie pomogę ci. To ty musisz wybrać. Idź za głosem serca.

Dała mu delikatnego buziak:D

Wiem ... ale jakoś nie chce mi zbytnio pomóc ...

- Pomoże. Jeżeli tego zechcesz, pomoże. Musisz dać mu czas. Smile

Uśmiechnęła się do niego.

Uśmiechnąs się i pogrązył w myślach

Zaczęła skubać go po klębie, potem w strone zadu.

przychodze stawiajac niepewnie kroki..
- hey koniki Very Happy

Puścił jej oczko myślac dalej